Co roku wyłaniają się nowe nurty ślubne. Większość z nich przychodzi do nas z Zachodu. Rok 2013 będzie zdominowany przez tzw. garden party, czyli imprezy weselne wyprawiane na świeżym powietrzu, bez zadaszenia namiotowego. Organizacja wesela na otwartej przestrzeni jest dość ryzykownym przedsięwzięciem.
Ryzyko wystąpienia opadów lub innych niesprzyjających warunków atmosferycznych jest spore nawet w lecie. Dla prawdziwych entuzjastów kaprysy pogody nie są jednak przeszkodą. Wesela na wolnym powietrzu aranżowane są na wiele różnych sposobów. W zależności od wyobraźni organizatora, dla gości przygotowywane są różne rodzaje siedzisk, począwszy od pufów, snopów sprasowanej słomy, poprzez koce, leżaki, a na huśtawkach skończywszy. Wesela w stylu rustykalnym nie będą przypominały staropolskich uczt z wiejskim jedzeniem. Cechą charakterystyczną wesel w plenerze ma być prostota i odnoszenie się do natury. Dla przyszłych nowożeńców obiecująco przedstawia się projekt ustawy o aktach stanu cywilnego, według której śluby mogłyby być dawane również poza Urzędem Stanu Cywilnego. Wesela na łonie natury będą dla fotografów znakomitą okazją do zaprezentowania swojego talentu. Fotografia ślubna w w postaci reportażu plenerowego na pewno zachwyci nie tylko nowożeńców, ale również gości weselnych.
Źródło: fotografia ślubna